Oliwki mają smak na tyle charakterystyczny, że jedni nie wyobrażają sobie bez nich wieczoru, a inni kategorycznie stwierdzają – „nie lubię oliwek”. A ja wtedy pytam – a kosztowałeś tych z TAPAS Barcelona?
Duże, jędrne, chrupkie – takie oliwki lubimy najbardziej. Jak dodamy do tego marynatę pełną ziół, z dodatkiem soku wyciśniętego z pomarańczy, to brzmi jak przepis na udaną przekąskę, która świetnie zagra z winem.
Historia naszych oliwek
TAPAS Barcelona działa stacjonarnie od kilku lat, a wcześniej był… food truck. A co było zanim na trójmiejskie ulice wyruszył food truck? Wcześniej były Smaki Hiszpanii – niewielkie stoisko na Targu Śniadaniowym, który dawno temu odbywał się w Sopocie. Ale miało być o oliwkach. Zatem oliwki były z nami od samego początku. Dokładnie takie same jak dziś serwujemy w naszej restauracyjce.
Czym się różnią oliwki?
Zabrzmi to banalnie, ale największe znaczenie dla smaku mają same… oliwki. To skąd pochodzą, kiedy zostały zebrane i jak są przechowywane. Nasze oliwki nie mają sztucznych konserwantów. Są jedynie zasolone, bo sól jest naturalnym konserwantem. Odmaczamy je z solanki, cierpliwie płuczemy i marynujemy.